Slide # 1

Makijaże

Makijaże na sesje zdjęciowe Czytaj więcej...

Wizaż

Wizaż

makijaż i fotografia to moja pasja. Samouk, pasjonatka wizażu, koneserka kobiecego piękna... Czytaj więcej...

Slide # 3

Ambasadorka

Jako Ambasadorka Astor tworzę makijaże do publikacji... Czytaj więcej...

Slide # 4

Stylizacje

Uwielbiam makijażowe stylizacje, to niesamowite jak makijażem możemy wyrazić dany temat pracy, jak upodobnić się do "kogoś" lub "czegoś"... Czytaj więcej...

Slide # 5

Sesje zdjęciowe

Makijaż na sesje zdjęciowe. Współpracuję z fotografami przy sesjach zdjęciowych jako wizażystka... Czytaj więcej...

Obserwatorzy

poniedziałek, 30 grudnia 2013

Niebawem kończymy nasz stary 2013 rok :) ale ja jeszcze wpadam tu na chwilke by pokazac Wam kolejne smakowite kąski od MIYO :)
***
BANG! Mocny kolor BANG! Idealne krycie BANG! Lustrzany połysk BANG! Kuszący zapach BANG! Pielęgnacja i ochrona BANG!

Błyszczyk - lakier do ust który zabija wyjątkowym efektem makijażu:
usta perfekcyjnie podkreślone i nasycone pigmentem + połysk i lśnienie

 Bez parabenów
Poj. 10ml



Mowa tu o pieknych smakowitych błyszczykach, dobrze kryjących, błyszczących niczym tafla wody i powalającym przepięknym zapachem kremu budyniowego :)
Wiele ambasadorek juz je pokazało, więc możecie zobaczyć też inne recenzje. Z wiekszością się zgadzamy, kazda z nas ma pozytywna opinię- bo jak tu ich nie lubić?
Recenzja którą warto zobaczyć: http://gajewska-wiktoria.blogspot.com/2013/10/big-bang-gloss-od-miyo-pena-kolekcja.html

Oto błyszczyki Big Bang Gloss na moich usteczkach :)
***
W swojej kolekcji posiadam 4 kolorki:

01 LUCKY LOOK-  kolorek tego błyszczyka jest w ładnym pastelowym odcieniu brzoskwinki/pomarańczy, nie ma 100% krycia, choć kryje dosyć dobrze.


 
05 GANGSTA'S GIRL-  intensywnie różowy w ciepłym pastelowym odcieniu, jakby z domieszką kolorku malinowego :) Mocne krycie. ślicznie podkreśla białe ząbki :)


 
07 GANGSTA'S GIRL- pastelowy brudny róż, mocne krycie, troszke jakby z domieszką pomarańczy


 
08 KILL GIRL- mega cukierkowy kolor, róż/koral, mocne krycie


 
Błyszczyki Big Bang Gloss to świetnie napigmentowane "farbki do ust"
Konsystencja bardzo przypomina mi słynne farbki do ust ze Sleeka lub Apokalipsy z Rimmela- jednak Big Bangi możemy dostać ok. 3 razy taniej :) i w o wiele lepszej aplikacji i opakowanku :) Opakowanie beczułkowate, solidne- miękki wygodny aplikator, dzięki któremu nałożymy farbkę na usta :)
 
 
Swatche na ręku:

 
Błyszczyki te nie należą do trwałych. Szybko zjadaja się juz przy pierwszym posiłku ale za to równomiernie i nie pozostawiaja po sobie przebarwień ani innych niespodzianek.
Tuż po nałożeniu odczuwa sie bardzo przyjemne "zmiekczenie" ust, napewno nie wysuszaja ich :)
Ładnie kryją, ładnie pachną, super łączą sie  ze sobą- mozna sobie komponowac własne kolorki :)
Nie maja lepkiej konsystencji(pewnie przez to sa mniej trwałe), raczej kremową bardziej płynną, naprawde wystarczy go niewiele a juz mamy mega kolor na ustach :)
smak bardziej chemiczny (czuć przy oblizywaniu ust)
cena rewelacyjnie niska 8,49 przy 10ml błyszczyka
do wyboru macie 10 kolorków
***
zamawiac możecie na Pierre Rene
solidny sklep, szybka wysyłka
pewniak na 100%
 
 

piątek, 27 grudnia 2013

CHIC GLOSS
Nowość - szykowne błyszczyki do ust.
Nowej generacji formuła o konsystencji żelu gwarantująca głęboki kolor i bardzo intensywny blask.
Długotrwały efekt makijażu - zapewnia półpermanentne krycie.
Utrzymuje luksusowy poziom nawilżenia.
Poj. 7ml / 0,25 fl.oz
Termin przydatności po otwarciu: 12M


 
Zgrabne opakowanie "misiowy" aplikator :) Mięciutki z grubszą główką, bardzo dobrze sie rozprowadza na ustach. Oszalałam na jego punkcie :)
A dostępne są aż w 22 kolorkach :) i maty i z drobinkami.
 
 
Swatche:
 
 
22 First Time- matowy błyszczyk, bez żadnych drobinek. Rewelacyjny na codzien dla każdego typu urody. Lekki róż/nude, półtransparentny. Z moich czterech-ulubiony!


 
 21 Magic Peach- delikatny półtransparentny błyszczyk o delikatnym brzoskwiniowym odcieniu z drobinkami. Nadaje prawie niewidoczny kolor. Jednak drobinki są widoczne nawet po"zjadaniu" sie błyszczyka.
 

 
 19 Almost Famous róż o odcieniu koralu, zawiera drobinki. Kolor ten może bardzo ładnie podkreślać usta o ciemnym zabarwieniu naturalnym(np. u brunetek)
 

 
 02 Wild Rose brudny róż taki zgaszony, można doszukac sie w nim tonów pomarańczy- zawiera drobinki. Krycie mocniejsze od wyżej wymienionych.
 

 
Błyszczyki Chic Gloss są to błyszczyki żelowe, geste , lepkie a nawet "ciągnące się" :) Na poczatku jakos dziwnie mi wygladały jednak mozna sie przyzwyczaić a nawet doszukać się pozytywów :) Dzięki tej gęstej/lepkiej konsystencji możemy mówić tu o wielogodzinnej trwałości!!!
Zazwyczaj błyszczyki szybko sie zjadają- ale nie te!!!
Ładnie połyskują, trzymaja sie dobrze na ustach, nawilżają.
Każdy z kolorków jest naprawde inny, jedne matowe inne z drobinkami, część półtransparentnych część kryje lepiej niż pozostałe. Warto sprawdzić testery na sklepie (jesli macie taką możliwość) by zdecydować się akurat na ten kolor , który będzie Wam odpowiadał :)
Jedno jest pewne-czy lubisz błysk, czy mat-z pewnością znajdziesz coś dla siebie!
Błyszczyki mają tak jakby połysk, tworzą "taflę" na ustach, nie rażą kiczowatym brokatem.
Mi osobiscie pasuje bardziej "misiowaty" aplikator, nie lubie cienkich, płaskich i twardych gąbeczek a ten jest wyjątkowo łagodny i dobrze nabiera odpowiednią ilość błyszczyku.
Do tego produktu nie mam żadnych zastrzeżeń.
Warto tylko trafić na odpowiedni kolorek dla siebie :)
***
Myślę, że taki błyszczyk to MUST HAVE na 2014 rok dla każdej z Was!

cena to tylko 10,99

zamawiać możecie na stronie Pierre Rene
 

Każda z nas zapewne lubi fajne kosmetyki za nieduże pieniądze.
Oto pomadki, które są warte uwagi.
 Mam je w dwóch kolorkach, natomiast producent wydał je w 8 odcieniach. 


 
Kilka słów od producenta:
Młodzieżowa pomadka o zapachu budyniu waniliowego.
Apetyczna propozycja pięknego koloru i pielęgnacji.
Gładka konsystencja pomadki pozwala na łatwą aplikację. Bogata pigmentacja, trwale utrzymuje się na ustach, nadając im niesamowitego wyglądu. Po nałożeniu warstwy pomadki, wargi stają się elastyczne i pełne.
Kosmetyk dostępny w ośmiu smakowitych kolorach.
Zawiera ochronne filtry UV
 
Opakowanie bardzo proste w czarnym kolorze, z naklejką producenta.
Proste ale bardzo solidne.
7g
cena 7,99

 
 Po lewej kolorek 07 Mandarin Slice po prawej 04 Apricot Sorbet

 
 Czerwień jest bardziej mandarynkowa/pomarańczowa niż typowo czerwona.
 Posiada mocny pigment i krycie.
Róż natomiast jest  delikatny i nie nachalny. Ładnie kryje i równiez posiada mocny pigment.


A tutaj macie swatche:

 
07 Mandarin Slice:
 

 
W przypadku tego koloru, można zauważyć, że pomadka nie "domalowuje" wilgotnych miejsc.
Dobrze jest więc malować usta "na sucho"

 
04 Apricot Sorbet



 
Konsystencja pomadek jest kremowa ale bardziej zbita. Nie maże się, nie wylewa poza kontur ust ale przez to jest bardziej tępawa i nie zostawia koloru na wilgotnych ustach .
(przykład zjęcia ust z kolorem 07 Mandarin Sorbet)
Pomadka ładnie utrzymuje sie na ustach przez kilka godzin.
Nie mam problemowych ust więc mogę stwierdzić, że moich nie wysusza a raczej nadaje im poczucie nawilżenia i miękkości -co bardzo lubię :) a poza tym pieknie pachną jakby kremem budyniowym :)
Za taka cenę myślę, że warto spróbować!
Ja posiadam te dwa kolorki ale zapraszam Was do obejrzenia świetnej recenzji tych pomadek u Wiktorii gdzie pokazała wszystkie kolory :)
http://gajewska-wiktoria.blogspot.com/2013/10/lip-me-lipstick-od-miyo-pena-kolekcja.html
 
A możecie zamówic je tutaj-  MIYO
:*
 



 

wtorek, 24 grudnia 2013

Kochani z okazji Świąt Bożego Narodzenia chciałabym Wam życzyć szczęścia i radości z przebywania z najbliższymi,
pięknych chwil i zachowania w sercu tych, którzy je podarowali.
Niech te Święta Bożego Narodzenia będa  Bliskością i Spokojem- a Nowy Rok dobrym czasem :)
Wesołych Świąt :****
 
 

poniedziałek, 23 grudnia 2013

Czy make up to Twoja mania? Sprawdź kredkę 2 w 1 Black Maniac - Twoje narzędzie do przyczerniania!
***
Lubicie czarne miękkie kredki do oczu?
a kto ich nie lubi?-prawda?
Dziś chcę Wam pokazać czarna kredką Black Maniac od MIYO :)
Kredka jest rewelacyjnie miękka, spełnia rolę kajalu, świetnie rozprowadza się na powiece, na linii wodnej, ma głęboką czerń i bardzo dobrze utrzymuje się przez wiele godzin!
 

 
 
Może słuzyć jako kredka i jako eyeliner bądź nawet jako baza pod ciemne cienie :)
Świetnie sprawdzi sie napewno przy wieczorowych makijażach!
Mozna ja zastosować np. w smokey eyes, ładnie sie rozcera-po jakims czasie ładnie nam "zastyga" i trzyma się wiele godzin. Mimo wszystko jak to bywa z miękkimi kredkami, trzeba uwazać by nie odbiła nam się na górnej powiece -można w tym celu utrwalić ją czarnym cieniem.
 Przy demakijazu nie schodzi tak łatwo :)
 

 
 
 
Jak widać nawet po "demakijażu" ślad po niej zostaje :)

 
Kredka Black Maniac ma poj. 3,6g
cena 7,69
Możecie ja zamówić na stronie Pierre Rene
***
a ja tymczasem lecę dalej pichcić coś pysznego na Święta :)
baj baj :*
 
 

niedziela, 22 grudnia 2013

Izę zapewne pamietacie już z wielu moim makijażowych postów i zdjęć z sesjami zdjęciowymi :)
Zazwyczaj robie jej mocne, wieczorowe wydania tym razem postawiłam na spokój ale nie nudę :)
Chciałabym Wam pokazać kolejny makijaż jaki wykonałam kosmetykami Pierre Rene i Miyo.
 


 

 
Do makijażu użyłam:

Twarz:


Podkład Skin Balance nr 25 Pierre Rene
Puder MIYO transparent
Puder brązujący MIYO sun kissed

Oczy:

116 white matt Pierre Rene
37 true beige Pierre Rene
145 coral Pierre Rene
121 first date Pierre Rene
100 Mysterious Pierre Rene- dolna powieka
eyeliner w pisaku Biggy Pierre Rene
maskara Genial Volume Pierre Rene
 
Usta:
 
błyszczyk MIYO Bing Bang Gloss 07 Sheriff's Daughter

sobota, 21 grudnia 2013

 
Nowościami wśród maskar Pierre Rene są 3 maskary nowej generacji. Jak sama nazwa wskazuje"Nowej Generacji" gdyż ich skład jest zupełnie inny niż wszystkich maskar. Te maskary mają o tyle ten plus, że szybko zasychają i nie trzeba czekać aż wyschną by nałozyc kolejną warstwę bez obawy ,że coś nam sie na oku rozmarze.
*
Mamy ich 3 rodzaje:
 


 
 

 
MASKARA VOLUMATOR GIGANTIC BRUSH
Ultra szybkie ekstremalne pogrubienie, intensywny czarny kolor!
Gigantyczna szczoteczka gwarantuje spektakularny efekt.
Bez smug. Bez grudek.
Poj. 12ml


 
 Maskara z dużą szczoteczką :) tez bardzo takie luuubięęę :) ale to może i ze względu na to, że mam długie rzęsy i potrafię sie z nią obchodzić bezroblemowo. Raczej nie polecałabym jej posiadaczkom krótkich , słabych rzęs- ze wzgledu na to ,że podczas aplikacji można łatwo pobrudzić powieke dookoła-chcąc je dokladnie wyszczotkowac.
Ciężej jest nia równiez wyszczotkowac dolne rzęsy.
Polecam kobietom o ładnych, długich, gęstych rzęsach, które lubią efekt"Drama" lub do wyszczotkowania rzęs z wklejonymi kepkami lub sztucznymi rzęsami.
***
MOJA RADA:
Dużą szczoteczką bardzo lubię przeczesywać rzęsy i nadawać im kolejnych objetości jeśli najpierw wyszczotkuje dokładnie rzęsy małą silkonową szczoteczką :) Wtedy nie powinniście pobrudzić powieki dookoła a tylko nadać mocny wieczorowy look, ekstra długość i pogrubienie :)
 

 
 
MASKARA LASH PRECISION
Szykowny efekt!
Idealnie pogrubione i zalotnie podkręcone rzęsy.
Pogrubiająca mascara definiująca rzęsy krok po kroku!
Precyzyjna szczoteczka idealnie modeluje i rozdziela rzęsy nawet w kąciku oka.
Poj. 12 ml


 
 Maskara bardzo dobrze poprzez swój kształt dochodzi do zew. kącika oka. Modeluje i przeczesuje rzęsy. Polecana kobietom przy opadających powiekach i prostych rzęsach :) Ładnie je modeluje i podkręca do góry otwierając oko!
Ciężej jest nią natomiast pomalować rzęsy na dolnej powiece, nieregularny kształt szczoteczki może "pobrudzić" powieke w linii rzęs.


 
 
A teraz pokażę Wam jedna z moich ulubionych maskar od Pierre Rene.
 
 
GENIAL VOLUME COMFORT BRUSH
Nowy wymiar rzęs w kilka sekund!
1 warstwa - efekt naturalnych rzęs
2 warstwa - efekt sztucznych rzęs
Genialna mascara - pogrubia, wydłuża, definiuje makijaż!
Komfortowa silikonowa szczoteczka z innowacyjną końcówką
Poj. 12ml


 
 
 
Maskara rewelacyjnie przeczesuje rzęsy, zostawia na nich odpowiednia ilość tuszu, nie skleja.
To jedna z moich ulubionych- może tez dlatego ,że lubie szczoteczki silkonowe :)
Poza tym, kolejnym plusem jest to, że naprawde szybko zasycha :) ileż to razy psioczyło się nakładając świeży tusz, że coś nam się rozmazało czy odbiło na powiece? napewno wiele razy!
Ta maskara, naprawdę jest warta wypróbowania!
Schnie w mgnieniu oka i możemy nakładać kolejna warstę.
 
 
*********************************************************************
Chciałabym Wam jeszcze pokazać jak wyglądają maskary
"od zaplecza" :)
 
 Wygląd szczoteczek bez tuszu:
Każda z tych maskar ma inna szczoteczkę, inne zastosowanie
Dwie są szczoteczkami z włosiem- jedna ze szczoteczką silikonową.
 
 
Na zdjęciu pokazane są czyste szczoteczki każdej z tych maskar, tak by mozna było zobaczyć z jaką szczoteczką mamy do czynienia i czy aby napewno takiej potrzebujemy? Dodatkowo mają tzw."koreczki" do odciągania za dużej porcji tuszu ze szczoteczki. Dzięki nim mamy pewność ,że na szczoteczce zostało nam tyle tuszu ile potrzeba :)
*
 W sklepach są one dostępne już do wglądu bez mozliwości otwierania testerów maskar, gdyż takie otwieranie i zamykanie przez klientki bardzo wysuszało konsystencję tuszu co oczywiście po kilku tygodniach wyglądało niekorzystnie i tester nie spełniał roli testera a tylko odstraszał :)
Przypomnę tylko, że maskary nowej generacji maja szybkoschnącą formułę a ciągłe otwieranie i zamykanie powoduje przyspieszanie wysychania maskary .
 
***Oczywiście na zakupy odsyłam Was do lokalnych drogerii bądź na stronę Pierre Rene
Cena każdej z nich to 16,99 na stronie sklepu, natomiast w drogeriach ok 19,90
***
 
W OKRESIE OD 23.12.2013 DO 6.01.2014
NASTAPI PRZERWA W REALIZACJI ZAMÓWIEŃ
W TYM CZASIE MOZNA SKŁADAC ZAMÓWIENIA LECZ ICH REALIZACJA NASTĄPI OD 7.01.2014.