Kolejny tydzień minął - ten tydzień należał do Turcji. Tak jak miałam problem z Tajlandią tak i z Turcją łatwo nie było.
Turcja kojarzy mi się z handlem, bazarami, kolorowymi rzeczami typu: dywany, chusty. Przeglądając zdjęcia w internecie natrafiłam na fotki kobiet w chustach, które bardzo często miały zakryte twarze lub na głowach miały jakieś "stroiki", świecidełka itp. Co do makijażu nic super extra nie widziałam...więc bardziej nastawiłam sie na "Turecką stylizację" nakrycia głowy :)
mi tez glownie chusty , wyraziste makijaze i ciemne kobiety z pieknymi oczam,wiec i moj jest podobny;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
No to muszę zobaczyć :)
Usuńoj mi ciężko te orientalne makijaż idą też czekam na Indie i w sumie na CHiny też pomysł miałam zobaczymy jak z realizacją :)
OdpowiedzUsuńmakijaż fajny ale stylizacja jeszcze lepsza :)
Ale zazdroszczę! masz już pomysł na Chiny? mnie się ona kojarzy ze starymi biednymi kobietami...niewiem czemu? :/
Usuńale coś pomyślę :)
Świetny makijaż!
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj robilam bardzo podobny malijaz na Turecki tydzien ale nie mam jak go wstawic na bloga jutro wybiore sie do kolegi wykorzystac jego laptopa hihi ;) bardzo podoba mi sie to ostatnie zdjecie , makijaz piekny !! :) ja czekam na Indie pomysl juz mam od kolezanki ktora pochodzi z Indii :)
OdpowiedzUsuńSuper czekam też z niecierpliwością na Indie :)
Usuńbardzo fajna interpretacja ;) znowu mnie zaskakujesz! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńnajpierw Chiny (; puść wodze fantazji i daj się ponieść.
OdpowiedzUsuńturecka baba wyszła bardzo dobra i nawet ta poważna mina w stylu "idę zabić" jest ;>
Ale piękne masz oczy w tym makijażu,nie mogę się napatrzec.:D
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuń