Slide # 1

Makijaże

Makijaże na sesje zdjęciowe Czytaj więcej...

Wizaż

Wizaż

makijaż i fotografia to moja pasja. Samouk, pasjonatka wizażu, koneserka kobiecego piękna... Czytaj więcej...

Slide # 3

Ambasadorka

Jako Ambasadorka Astor tworzę makijaże do publikacji... Czytaj więcej...

Slide # 4

Stylizacje

Uwielbiam makijażowe stylizacje, to niesamowite jak makijażem możemy wyrazić dany temat pracy, jak upodobnić się do "kogoś" lub "czegoś"... Czytaj więcej...

Slide # 5

Sesje zdjęciowe

Makijaż na sesje zdjęciowe. Współpracuję z fotografami przy sesjach zdjęciowych jako wizażystka... Czytaj więcej...

Obserwatorzy

piątek, 23 sierpnia 2013

Witajcie!
Dziś przygotowałam dla Was recenzję poczwórnych cieni Quartet 411 marki Flormar.
Nigdy wczesniej nie miałam do czynienia z cieniami tej marki, jedyne co posiadałam do tej pory to pomadka, którą używam namiętnie i bardzo sobie ja chwalę :) Jeżeli jesteście ciekawi jak kosmetyk się u mnie sprawdził, zapraszam do lektury dalszej części posta.
 



Cienie Quartet Eye Shadow Flormar nr 411
To poczwórne cienie zamknięte w czarnym plastikowym opakowaniu z przeźroczystą szybką przez którą widzimy jakie kolorki zawiera paletka (przydatna gdy mamy więcej niż jedna paletkę)
Wewnątrz opakowania mamy 12g cieni czyli po 3g każdy trójkącik. Dodatkowo zaokrąglona pacynka, którą możemy te cienie zaaplikować (używam pędzli więc dla mnie jest zbyteczna- jednak uważam, że wielu osobom sie przydaje)
 Na wieczku znajduje sie małe lustereczko, co jest dodatkowym atutem oraz możliwość otwarcia tego opakowania i postawienia go pod każdym kątem.
Opakowanie nie jest eleganckie jest po prostu "zwykłe" ale łatwo sie otwiera- spokojnie :) paznokci sobie nie połamiemy :)
*
Kolorki to różne odcienie różu, fioletu i granatu.
Na początku myślałam ,że to biały ale po nałożeniu na skórę wydobywa sie z niego taka metaliczna rózowa poświata :)
Kolory świetnie sie uzupełniają, można je dowolnie łączyć, używać w pojedynkę bądź użyć wszystkich czterech by stworzyć makijaż dzienny jak i wieczorowy.
 Cienie podczas aplikacji się nie kruszą nie zauważyłam też nadmiernego osypywania się. Mają bardzo miłą i aksamitna konsystencję i bardzo dobra pigmentację. Wszystkie kolory są z metaliczną poświatą. Ze względu na dobra pigmentację nie używałam bazy pod cienie a i tak ładnie wyglądały na oku cały dzień.
Nie zbijają się i nie rozmazują.
Idealne na dzień jak i na wieczór!

Na poniższym zdjęciu starałam sie jak najbardziej odzwierciedlić kolory i wyłapać tę rózową opalizującą poświatę w cieniu "białym" :)
Mam nadzieję, że ją dostrzegacie?


Przygotowalam również mały prosty tutorial z użyciem tych cieni:

1. Na ruchoma powiekę nakladam najjasniejszy cień w wew. kąciku, na srodek powieki nakładam jasny fiolet.
2/3 W zew. kąciku nakładam cień granatowy
4. Ciemnym fioletem rozcieram górna granicę pomiędzy koloroami, łącząc je ze sobą.
5. Ciemny fiolet nakladam również na dolna powiekę a w zew. kąciku dokładam troszke granatu łącząc je ze sobą.
6. W wew. kąciku oka oraz pod łuk brwiowy nakładam najjaśniejszy cień tak by rozświetlić spojrzenie.
7. Eyelinerem maluję kreskę
8. Tuszujemy rzęsy i GOTOWE :)

Makijaż bardzo prosty w wykonaniu, jak widzicie kolorki świetnie sie uzupełniają wzajemnie tworząc jedną całość.
A oto kilka zdjęć z gotowym makijazem:


****
Kolejny makijaż, już bez tutorialu- w wersji dzienniaczek :)
Użyłam 3 kolorków- najjaśniejszy w wew. kąciku oka, fioletem roztarłam załamanie powieki a dolną powiekę podkreśliłam cieniem granatowym.
Kreska, tusz i gotowe :)




****
Idąc za poradą Ani (Okiem i kredka malowane) zastosowałam "biały" cień jako rozświetlacz na szczyty kości policzkowej. Faktycznie uzyskałam rozświetlenie oraz delikatną różową poświatę, która może służyć jako róż do policzków :)
Jak widzicie wyobraźnia nie zna granic a kosmetyk można zastosować na różne sposoby!

Jest to jak narazie moja jedyna paletka z firmy Flormar, przyznam szczerze, że mam ochotę na kolejne kolorki gdyż wybór jest bardzo duży!
*


Cienie otrzymałam do testów od marki Flormar, możliwość ich testowania nie wpłynęła na moją opinię
*
Kosmetyki Flormar dostępne w C.H. Plaza Suwałki -Klik
Flormar- na Fb :)
Strona Flormar
Adresy stoisk Flormar:
Białystok, C.H. Biała
Częstochowa, Galeria Jurajska
Gdańsk, Galeria Bałtycka ...
Gdańsk, Galeria Przymorze
Katowice, Silesia City Center
Konin, Sklep firmowy w Supermarket “Piotr i Paweł”
Kraków, M1
Kraków, Galeria Krakowska
Łódź, Manufaktura
Olsztyn, C.H. Alfa Olsztyn
Suwałki, Galeria Plaza
Wrocław, Magnolia Park Wrocław




29 komentarze:

  1. OooO! Bardzo mi się podobają te kolory, nawet ten biały z różową poświatą (normalnie za takimi nie przepadam - a ten o dziwo mi się podoba!) :) U mnie jest szafa Flormaru, ale zawsze taka wybrakowana, że nie wiem, czy będę je w stanie chociaż zobaczyć na żywo... Chcę stoisko, sklep, duuże coś!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe rozumiem :) duże przyciąga a w małym wydaje sie ,że nic nie ma... :)

      Usuń
  2. Śliczny makijaż! Skoro takie dobre to jeśli będę w SCC kiedyś to przy okazji wybiorę jakieś kółeczko.... Ostatnio w lipcu kiedy byłam w Kato to nie mogłam się am na nic zdecydować bo tego na tym stosiku tak dużoo :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się! na stoisku jest wszystkiego pełno!!! ale fajnie w sumie to wygląda, że kazda stronka wysepki ma inne zastosowanie :) z jednej strony lakiery z innej strony mazidła :)
      Polecam, warto sobie zrobic jakiś mały prezencik z Flormara :)

      Usuń
  3. Kolory tej paletki mi się bardzo podobają w szczególności ten fiolet chyba będę musiała w końcu zamówić jakieś kosmetyki tej firmy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolorki tej paletki w sumie odpowiadałyby większości typom urody..coś z fioletem coś z grantem i lekko bordowo/brązowy...fajna konsystencja, pigment ja mam ochote na inne paletki z tej serii a jest w czym wybierać :)

      Usuń
  4. kolorki paletki typowo w moim guście

    OdpowiedzUsuń
  5. też mam avonową biel z różową poświatą i na oku wygląda genialnie, ale ciężko uchwycić tą "mgiełkę na oku". Przechodzę w Galerii Krakowskiej koło tego Flormaru i zastanawiam się za każdym razem jak tam ich cienie. Raczej mało popularne, a widać szkoda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kosmetyków na rynku jest tak ogromy wybór...i ciagle to wprowadzaja cos nowego, ze nie jesteśmy chyba w stanie ogarnąc wszystkiego :) po kosmetyki z najwyższych pólek ne siegam wogóle, bo uważam ,że wśród kosmetyków z niższej półki doszukamy sie prawdziwych perełek!

      Usuń
  6. Mam paletkę z tej serii nr 401, piękne beże w tonacji różu i mogę ja tylko polecić! :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękne kolory, a makijaż perfekcyjny :) Bardzo przypadł mi do gustu ślubny make-up w poprzednim poście

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam cień biały z różową poświatą z Sephory, prawdę mówiąc ani razu go w makijażu nie używałam. Zainspirowałaś mnie! :)

    glamdiva.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj czasem mamy duzo róznych kosmetyków a leżą na dnie szafy :) i trzeba odkrywac je na nowo :)

      Usuń
  9. Świetna paletka i bosko ją wykorzystałaś w makijażu! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. jak ja uwielbiam tą paletkę, a szczególnie ten biały opalizujący, który nakładam czasem na szczyty kości policzkowych jako rozświetlacz :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Aniu wspomniałam o Tobie i Twoim pomyśle pod koniec posta :)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  11. Kurczę byłam dzisiaj w Galerii Krakowskiej i zapomniałam o ich stoisku :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy tym stoisku raczej nie mozna przejśc obojętnie :)
      Zajrzyj..zajrzyj :)

      Usuń
  12. Kolory takie jak lubię:) a makijaż świetny:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne cienie, zdecydowanie "moja" kolorystyka :) piękne makijaże zrobiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie znam tej firmy. Kolory w tej paletce wyglądają ładnie. A na powiece robią duże wrażenie. ;) Szkoda, że nigdzie u mnie nie ma tej firmy...

    Pozdrawiam,
    Klaudyna

    OdpowiedzUsuń
  15. Kolory bardzo ładne, chociaż sama rzadko po takie sięgam, ale u Ciebie bardzo mi się podobają:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Chciałabym zobaczyć kosmetyki Flormar na żywo. Szkoda, że nigdzie w pobliżu ich nie znajdę.

    OdpowiedzUsuń

Dziekuję za wszystkie komentarze.
Z reguły staram się zawsze na nie odpisać i odwiedzić przy okazji Wasze blogi :)
Pozdrawiam!