Slide # 1

Makijaże

Makijaże na sesje zdjęciowe Czytaj więcej...

Wizaż

Wizaż

makijaż i fotografia to moja pasja. Samouk, pasjonatka wizażu, koneserka kobiecego piękna... Czytaj więcej...

Slide # 3

Ambasadorka

Jako Ambasadorka Astor tworzę makijaże do publikacji... Czytaj więcej...

Slide # 4

Stylizacje

Uwielbiam makijażowe stylizacje, to niesamowite jak makijażem możemy wyrazić dany temat pracy, jak upodobnić się do "kogoś" lub "czegoś"... Czytaj więcej...

Slide # 5

Sesje zdjęciowe

Makijaż na sesje zdjęciowe. Współpracuję z fotografami przy sesjach zdjęciowych jako wizażystka... Czytaj więcej...

Obserwatorzy

sobota, 10 listopada 2012

Jakiś czas temu przyszła do mnie wygrana z Yves Rocher, między innymi pomadka nawilżająca Beige Wanilla. Z reguły żadko używam pomadki, zdecydowanie wolę błyszczyki ale ta przyciągnęłą moją uwagę kolorem, który wydał mi się bardzo naturalny :)



Oto co mówi o niej producent:

Czyste, intensywne kolory z odżywczym olejem sezamowym bio.
Aksamitne, nawilżające i odżywcze konsystencje. Usta już od pierwszej aplikacji zostają pokryte jedwabistym, świetlistym filmem.
Składniki pochodzenia roślinnego:
Olej sezamowy bio, masło karite, olej morelowy, olejek z róży muscat, witamina E.
Olej sezamowy bogaty w podstawowe kwasy tłuszczowe ma działanie odżywcze i zapewnia nawilżenie skóry.
Testowane pod kontrolą dermatologiczną.
Nasze pomadki nie zawierają karminu z koszenili - czerwonego pigmentu pochodzenia zwierzęcego.

Cena: 39zł / 3,7g
 


Moja opinia:
Plusy:
Pomadka jest w ładnym opakowaniu, spokojnie można ja postawić na półce z kosmetykami czy w łazience. Kolor Wanilia- ma bardzo naturalny kolor lekko brązowy, zbliżony do koloru ust.
Wydaje się być bardzo wydajna, po jednym pociągnięciu już widać kolor, jesli chcemy by był bardziej intensywny-malujemy kolejną warstwę :)
Patrząc na nią ma się wrażenienie że znajdują się w niej maleńkie drobinki ale na ustach nie ma po nich śladu. Jej wykończenie jest takie aksamitne,  bardziej matowe. Po nałożeniu daje przyjemne uczucie nawilżenia, nie klei się, ma lekko kremową konsystencję.
Przy takiej jesiennej pogodzie może pełnić rolę pomadki ochronnej :) tym bardziej, że ma taki naturalny kolor.


 
 
 
Minusy:
Pomadka ta jest średnio trwała, troszkę się zjada ale mimo wszystko ma się uczucie takiej "miekkości" na ustach.
Ma lekko chemiczny zapach.
No i cena...jak dla mnie to trochę wygórowana :(
 myślę, że w promocji byłaby tańsza.







Po lewej stronie pomadka pomalowana tylko raz , po prawej kilka razy





W ofercie mają bardzo duży wybór kolorów i każda napewno znalazłaby coś dla siebie!

A Wy macie jakieś pomadki z Yves Rocher? co o nich sądzicie?

12 komentarze:

  1. niestety nie posiadam żadnej pomadki yves rocher, chociaż chętnie bym sobie spróbowała. ale za taką cenę mogę mieć 2 szminki rimmela, więc wierzę Ci na słowo, że są fajne i tylko pozazdroszczę, że ją masz, bo na ustach wygląda pięknie. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, dzięki Bogu ja ją też dostałam, bo za taką kasę to można mieć- tak jak mówisz kilka innych :) Dziewczyny piszą, że jak są na nie promocje to za połowę ceny można je kupić lub czasem dawane są jako gratis do innych zakupow :)

      Usuń
  2. Dostałam w kolorze Francuska Róża, nawet pasuje. Taki "spokojny" kolor.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo ładny kolor, jak patrzę na paletę kolorów :) napewno zwróciłabym na nia uwagę :)

      Usuń
  3. Szczerze mówiąc to jeszcze nigdy nic nie miałam w YR, ale kolorek jest świetny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To też moja pierwsza :) ale wiem, że gdybym miała taką okazję, to zapewne jeszcze z 2-3 kolorki by mnie zainteresowały :)

      Usuń
  4. Bardzo ładny kolor i cudowny blog :) Zdolna dziewczyna jesteś :) Dodaję do obserwowanych :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też ją dostałam i przypadła mi do gustu;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już jej używam nawet na codzień :) Pasuje do wszystkiego i dodatkowo pielęgnuje :)

      Usuń
  6. Ładnie na ustach wygląda, tylko ta cena.:(

    OdpowiedzUsuń

Dziekuję za wszystkie komentarze.
Z reguły staram się zawsze na nie odpisać i odwiedzić przy okazji Wasze blogi :)
Pozdrawiam!