Witajcie!
Wakacyjna aura nie sprzyja siedzeniu nad blogiem ale potrzeba zagladania i pisania jednak jest silniejsza :) Wiec przy porannej kawie zawsze cos mozna naskrobac :)
Dziś chciałabym przedstawić Wam cienie marki Enjoy.
Wakacyjna aura nie sprzyja siedzeniu nad blogiem ale potrzeba zagladania i pisania jednak jest silniejsza :) Wiec przy porannej kawie zawsze cos mozna naskrobac :)
Dziś chciałabym przedstawić Wam cienie marki Enjoy.
Cienie wystepują w wersji mono oraz trio:
Waga cieni pojedynczych to 3g.
Waga cieni pojedynczych to 3g.
Opakowanie tych cieni to w sumie solidny plastyk, nawet po upadku na podłoge nic się z nimi nie dzieje, zatrzaski działają na "klik" nie ma problemu by je otworzyc nie łamiąc sobie przy tym paznokci :)
Konsystencja ani skład ani własciwości tych cieni niczym sie nie różnią od siebie. Cienie trio są dobrane do siebie kolorystycznie tak, by wszystkie kolorki do siebie pasowały od najjasniejszego do najciemniejszego a dodatkowo z tyłu opakowania macie kolejność ich nakładania, jednak tą opcje pozostawiam Wam do własnej interpretacji :)
***
Pojedyncze cienie występuja w 40 kolorkach. Są to cienie matowe i perłowe.
Oto co gwarantuje producent:
"Suprise With Your Look-Zaskocz Spojrzeniem.
To 40 fantastycznych,uzupełniających się barw których nigdy nie będziesz miała dosyć. Doskonałe do wykonania zarówno dziennego, jak i wieczorowego makijażu. Łatwa aplikacja. Nie podrażniają wrażliwej skóry wokół oczu. Testowane dermatologiczne. Hipoalergiczne."
Pojedyncze cienie występuja w 40 kolorkach. Są to cienie matowe i perłowe.
Oto co gwarantuje producent:
"Suprise With Your Look-Zaskocz Spojrzeniem.
To 40 fantastycznych,uzupełniających się barw których nigdy nie będziesz miała dosyć. Doskonałe do wykonania zarówno dziennego, jak i wieczorowego makijażu. Łatwa aplikacja. Nie podrażniają wrażliwej skóry wokół oczu. Testowane dermatologiczne. Hipoalergiczne."
Cena za szt. 5,99zł sklep stacjonarny,( internetowy 5,39zł)
***
Potrójne cienie to propozycja 4 wzorów po 3 kolorki. Cena 8,99
tak wyglądaja w opakowaniu ich waga to 6g/czyli wychodzi po 2g na każdy kolor.Do nich dołączona jest pacynka.
***
Moja opinia jest opinią po długim czasie ich użytkowania :) Mam je od kilku miesięcy, wykonałam nimi juz wiele projektów i makijaży.
Cienie matowe są naprawde mega napigmentowane, maja dosyć lekką konsystencje dzięki czemu łatwo nabiera je sie na pedzel/pacynkę czy palec. Co za tym idzie lekko się osypują ale dla wprawionej ręki nie bedzie to żaden problem :)
Ten mat to naprawdę MAT! juz za jednym pociągnięciem uzyskujemy mega kolor! cienie wytrzymują kilka godzin ale wiadomo nic nie jest wieczne więc na dłuższe eskapady polecam nałożenie bazy pod cienie.
*Ciekawostką jest też to, że najjaśniejszych kolorków bieli jest az 4! Cztery kolory bieli w różnych odcieniach, 2 matowe , 2 perłowe.
***
Potrójne cienie to propozycja 4 wzorów po 3 kolorki. Cena 8,99
tak wyglądaja w opakowaniu ich waga to 6g/czyli wychodzi po 2g na każdy kolor.Do nich dołączona jest pacynka.
***
Moja opinia jest opinią po długim czasie ich użytkowania :) Mam je od kilku miesięcy, wykonałam nimi juz wiele projektów i makijaży.
Cienie matowe są naprawde mega napigmentowane, maja dosyć lekką konsystencje dzięki czemu łatwo nabiera je sie na pedzel/pacynkę czy palec. Co za tym idzie lekko się osypują ale dla wprawionej ręki nie bedzie to żaden problem :)
Ten mat to naprawdę MAT! juz za jednym pociągnięciem uzyskujemy mega kolor! cienie wytrzymują kilka godzin ale wiadomo nic nie jest wieczne więc na dłuższe eskapady polecam nałożenie bazy pod cienie.
*Ciekawostką jest też to, że najjaśniejszych kolorków bieli jest az 4! Cztery kolory bieli w różnych odcieniach, 2 matowe , 2 perłowe.
Od lewej: nr 01(czysta biel matowa), 02 perłowa biel, 18 brudna perłowa biel, 04 brudna matowa biel.
Także jak widzicie jest w czym wybierać!
Od lewej fiolet nr 16 mat, malinowa czerwień nr 13 mat, oraz pistacjowa zieleń nr 28 mat. Kolorki sa nakładane palcem bez żadnej bazy. Popatrzcie jaki pigment! :)
Tu z kolei mamy juz kolorki perłowe. Słabsza pigmentacja, obserwujemy mniej nasycone kolory. Ale jest kolor i błysk! Od lewej nr 32 turkusowy, 31 turkusowa zieleń, brąz 06.
A tutaj macie zestawienie matów i jednego perłowego kolorku.
Od lewej: nr 22 perłowa szarość, 23 matowy szary, 36 jeansowy niebieski mat oraz matowa czerń nr 21.
Na tym zdjęciu macie porównanie jak mają sie kolorki perłowe od matowych :)
*
Kolejne kolorki to same matowe, piękne pastelowe róże, fiolet, niebieski i granat:
Na powyzszym zdjęciu mozna zauważyć jak cienie zachowują sie w opakowaniu po styczności z palcem, pędzlem, pacynką. Sa tak jakby pokruszone/osypane. Wydaje mi się, że jest to efekt ich konsystencji. Są raczej miękkie, aksamitne w dotyku-byc może i dlatego bardziej podatne na osypywanie się.
Ale tak jak już wspomniałam, nie jest to jakis duży problem :)
Kolorki zaś zachwycające!
Kolorki perłowe:
Popatrzcie na zestawienie tych zdjęć wyżej i niżej. Na górze cienie z połyskiem na dole maty. Pigmentacja matów jest bardzo duża, ładnie kryją, dają piekny kolor.
Cienie perłowe maja mniejszy pigment, nie sa tak bardzo kryjące.
Mam nawet wrażenie ,że i ich konsystencja jest różna.
Maty bardziej sie osypuja a perły mniej.
Jak na cienie za niecałe 6zł uważam ,że są rewelacyjne. Duża gama kolorów pozwala na dobranie najlepszych kolorków dla swojego typu urody. Są maty i perły. Czyli wszystko co potrzeba nam kobietkom :)
***
Wiem, że dostep do nich jest ograniczony ale znajdziecie je w Drogeriach Stars, Trendy Shop oraz w sklepie online
www.starsdrogerie.pl
***
Macie je? lubicie? chcecie? dajcie znac to może pomysle o jakims rozdaniu :)
Pozdrawiam!
Od lewej: nr 22 perłowa szarość, 23 matowy szary, 36 jeansowy niebieski mat oraz matowa czerń nr 21.
Na tym zdjęciu macie porównanie jak mają sie kolorki perłowe od matowych :)
*
Kolejne kolorki to same matowe, piękne pastelowe róże, fiolet, niebieski i granat:
Na powyzszym zdjęciu mozna zauważyć jak cienie zachowują sie w opakowaniu po styczności z palcem, pędzlem, pacynką. Sa tak jakby pokruszone/osypane. Wydaje mi się, że jest to efekt ich konsystencji. Są raczej miękkie, aksamitne w dotyku-byc może i dlatego bardziej podatne na osypywanie się.
Ale tak jak już wspomniałam, nie jest to jakis duży problem :)
Kolorki zaś zachwycające!
Kolorki perłowe:
Popatrzcie na zestawienie tych zdjęć wyżej i niżej. Na górze cienie z połyskiem na dole maty. Pigmentacja matów jest bardzo duża, ładnie kryją, dają piekny kolor.
Cienie perłowe maja mniejszy pigment, nie sa tak bardzo kryjące.
Mam nawet wrażenie ,że i ich konsystencja jest różna.
Maty bardziej sie osypuja a perły mniej.
Jak na cienie za niecałe 6zł uważam ,że są rewelacyjne. Duża gama kolorów pozwala na dobranie najlepszych kolorków dla swojego typu urody. Są maty i perły. Czyli wszystko co potrzeba nam kobietkom :)
***
Wiem, że dostep do nich jest ograniczony ale znajdziecie je w Drogeriach Stars, Trendy Shop oraz w sklepie online
www.starsdrogerie.pl
***
Macie je? lubicie? chcecie? dajcie znac to może pomysle o jakims rozdaniu :)
Pozdrawiam!
Wow, co za pigmentacja...niesamowite, że za taką cenę jest taka jakośc..jak inglot prawie...albo i lepiej :)
OdpowiedzUsuńAle śliczne kolory!
OdpowiedzUsuńŚwietne kolorki! Wypatrzyłam kilka dla siebie :)
OdpowiedzUsuńkolory świetne:)
OdpowiedzUsuńczymś się różnią od tych z miyo?
OdpowiedzUsuńniczym :)to to samo co miyo wg mnie, ten sam producent, tylko naklejka inna :)
UsuńW tej chwili moge Wam powiedzieć ,że są to dwie inne dystrybucje, opakowania są takie same, często firmy hurtem zakupują pudełka na kosmetyki a potem daja swoją etykietę. Tak jest i w tym przypadku.
UsuńMIYO jest marka własną Pierre Rene, natomiast Enjoy jest marką własną dla sklepów Trendy Shop oraz drogerii Stars
Nie ma nad czym dyskutować, niech Enjoy pracuje na własną opinię :)
kurcze, to dziwne, bo numerki sobie odpowiadają kolorystycznie :)
Usuńnp.
czerwony 13 enjoy, to chili 13 miyo
dżinsowy niebieski nr 36 to ten sam odcień goddess nr 36 z miyo
zielony pistacjowy nr 28 to Toxic nr 28 z miyo
no i kobieta w Starsie mówiła, że ta sama osoba rozprowadza Pierre Rene i Enjoy
pewnie dystrybutor inny, ale robi jedna marka: miyo dla większości drogerii, enjoy dla starsa/trendy shop, a mysecret dla natury :)
U-wiel-biam! :) Dzięki Tobie stałam się ich fanką, bo sprawują się naprawdę rewelacyjnie. A mat powala na kolana intensywnością!
OdpowiedzUsuńSuper! bardzo się cieszę!
UsuńDzięki tym twoim recenzjom tych kosmetyków zakupiłam cienie i mono i trio i jestem zachwycona :) tak samo kredki do oczu i troszku mniej zadowolona z błyszczyka ale ogólnie super :)
OdpowiedzUsuńI bardzo mi się podoba nowy wygląd bloga :)
No to cieszę sie ogromnie Justynko :)
Usuńchcę!! <3
OdpowiedzUsuńOoooooooooo ale genialne!!! <3 Aj bym malowała takimi!!! <3 <3
OdpowiedzUsuńŁudząco przypominają MIYO :p
Piękne kolory:)
OdpowiedzUsuńW pierwszej chwili pomyślałem, że to Miyo ;pp
OdpowiedzUsuńCudowny nowy 'wystrój'!! : ))
Dziękuję :)
Usuńkurcze ale kolory! piekna pigmentacja,chetnie bym co nie co zakupila..ale no wlasnie za daleko
OdpowiedzUsuńMam kilka i jestem nimi oczarowana, będę musiała zaopatrzyć się w więcej kolorów ♥
OdpowiedzUsuńMam kilka cieni tej firmy i jestem mega zadowolona :)
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę o takiej marce,ale dobrze wiedzieć,ze istnieją tak dobre i tanie cienie:)
OdpowiedzUsuńczasem dobre- nie znaczy tanie :) a czasem tanie-mile zaskakuje :)
Usuńsuper kolekcja, piękne cienie
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem nasycenia kolorów :D Niesamowita jest biel i zielenie!
OdpowiedzUsuńtak, myśle, że każdy cos dla siebie znajdzie :)
UsuńDla mnie bomba, ja właśnie najbardziej jestem zakochana w tej 16stce od Ciebie <3 Cuuuuuuuuuudo :D Perły faktycznie, trochę inne są, i niekoniecznie na dolnej powiece się sprawuję, ale na górnej cudnie <3
OdpowiedzUsuńCieszę się że Ci sie podobają :)
UsuńBosz jaka pigmentacja. Za te cenę to rewelka!
OdpowiedzUsuńNiesamowite kolory ! Super pigmentacja :)
OdpowiedzUsuńMuszę wreszcie coś zmalować tymi cieniami enjoy od Ciebie!:)
OdpowiedzUsuńMaluj, maluj :) to bede podziwiać :)
UsuńPrezentują się ciekawie i ogromny wybór kolorów :)
OdpowiedzUsuńod kiedy zobaczyłam je u ciebie pierwszy raz ciągle mnie kusi, żeby je kupić, no ale teraz to już chyba totalnie się skuszę po twojej recenzji :) kolory mnie zachwycają, a super, że są jeszcze tak dobrze napigmentowane! no i nie mam wyjścia - chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto skusic się na kilka kolorków, cena niska a jakośc jest ok :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe kolory, aż nie chce się wierzyć, że za tak niską cenę!
OdpowiedzUsuńWidzę nowy wystrój, bardzo ładny:)
Cienie prezentują się świetnie:) Widać, że pigmentacja jest nie byle jaka:)KUSISZ!!!
OdpowiedzUsuńNo prosze, ale swietne kolory, cudownie intensywne. Z przyjemnoscia wyprobuje <3
OdpowiedzUsuńRobią wrażenie, my Polacy umiemy zrobić fajne cienie za bezcen. :)
OdpowiedzUsuńglamdiva.pl
Kurczę, myślałam, że to jakaś nowa linia MIYO. Fajne są, właśnie matów u mnie brakuje. Szkoda, że nie ma ich gdzieś w drogeriach Natura albo Rossmannie :)
OdpowiedzUsuńCudowne! Choruję na te kolorki, a najbardziej na maty (wszystkie, bez wyjątku) :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej firmie..
OdpowiedzUsuńAle kolory i sama pigmentacja cieni powala na kolana.