Witajcie, z racji tego, że mamy okres studniówkowy, chciałabym Wam pokazać swój makijaż , który zrobiłam na studniówkę...Co prawda nie swoją...bo już troszkę za stara jestem he he :) ale co roku mam zaszczyt bywać na studniówkach i podpatrzeć co nieco :)
Swój makijaż wykonałam w kolorach fiolet, granat, róż i łosoś wpadający delikatnie w złoto. Postawiłam na kolorki w wieczorowym wydaniu gdyż moja kreacja była zupełnie czarna i chciałam mieć chociaż kolorowy akcent w makijażu :)
Swój makijaż wykonałam w kolorach fiolet, granat, róż i łosoś wpadający delikatnie w złoto. Postawiłam na kolorki w wieczorowym wydaniu gdyż moja kreacja była zupełnie czarna i chciałam mieć chociaż kolorowy akcent w makijażu :)
W moim makijazu króluje fiolet :)
Na ustach mam łososiowy błyszczyk Bell
Na wiekszość ruchomej powieki nałożyłam fioletowy kolorek, zewnętrzny wyciągnęłam ku górze granatowym, czarna roztarta kreska
wewnętrzny kącik oka rozświetliłam złoto/łososiowym kolorkiem a na dolnej powiece ok 1/3 nałożyłam róż i 1/3 granat
A oto kawałek mojej sukienki :)
Powiem Wam, że możecie się starać bardziej bądź mniej kogoś umalować...ale makijaże studniówkowe są naprawdę bardzo przeciętne i standardowe...
Mogłybyśmy chcieć wymalować wszystkie w kolory tęczy lub makijaże graficzne czy inne cudaśne rzeczy...to jednak w rzeczywistości potrzeby na taką imprezę są zupełnie inne niż by nam się wydawało. Otóż najbardziej typowym oczkiem, to poprostu smokey czyli ciemne oko, przydymione w różnych kolorkach od brązu, czarnego, granatowe, morskie...itp..mniej widać mocno zaakcentowane usta na czerwono- chyba,że naprawdę ktoś posiada piękny kształt i ma odwagę :) Takich dziewcząt widziałam kilka....a najbardziej typowym makijażem to był zazwyczaj 1 cień w kolorze jakimś tam...i czarna kreska bądź kredką obrysowane oko i to wszystko. Usta zazwyczaj już "zjedzone" i zapewne do końca imprezy nie poprawione!
Mogłybyśmy chcieć wymalować wszystkie w kolory tęczy lub makijaże graficzne czy inne cudaśne rzeczy...to jednak w rzeczywistości potrzeby na taką imprezę są zupełnie inne niż by nam się wydawało. Otóż najbardziej typowym oczkiem, to poprostu smokey czyli ciemne oko, przydymione w różnych kolorkach od brązu, czarnego, granatowe, morskie...itp..mniej widać mocno zaakcentowane usta na czerwono- chyba,że naprawdę ktoś posiada piękny kształt i ma odwagę :) Takich dziewcząt widziałam kilka....a najbardziej typowym makijażem to był zazwyczaj 1 cień w kolorze jakimś tam...i czarna kreska bądź kredką obrysowane oko i to wszystko. Usta zazwyczaj już "zjedzone" i zapewne do końca imprezy nie poprawione!
W toalecie też nie widziałam by któraś robiła poprawki i np.pudrowała nosek czy malowała usta :) Kiedy ja poprawiałam buźkę one zazwyczaj nieudolnie zaszywały podarte sukienki lub lakierem zamazywały oczka w rajstopach :))) I tyle na temat studniówkowych makijaży :)
Niewiem czy to taki trend czy jeszcze nie odczuwa się takich makijazowych potrzeb?
Niewiem czy to taki trend czy jeszcze nie odczuwa się takich makijazowych potrzeb?
A u Was jak jest? jakie makijaże zazwyczaj malujecie ?o jakie Was proszą?
Od dwóch tygodni maluję już dziewczyny na studniówki i jeszcze przede mną kolejne 2. Raczej nie ma się czym chwalić ale jak zrobię jakieś fajne fotki to Wam pokażę :)
Dobrej nocki :*
![](<div><a title="Najlepsze blogi kosmetyczne" href="http://blogikosmetyczne.eu"><img src="http://blogikosmetyczne.eu/banners/v1.png" /></a></div>){kind=small}
.PNG)
%20(1).jpg)
piekny zwłaszcza to delikatne podkreslenie na fioletowo dolnej ;)
OdpowiedzUsuńmasz duzo racji mało dziewczyn jakos odwazniej czy inaczej sie pomaluje
bardzo ładnie wyszedł Ci ten makijaż. Bardzo ładnie roztarte cienie. A ze studniówkami rzeczywiście tak jest wiekszosc przychodzi po smokye. Ja niestety w tym roku z makjazami na studniowki mialam kiepsko, bo raczej wiekszosc w piatek byla, a ja wtedy od rana do nocy siedze na uczelni :( Ale raz dzwonili do mnie Panowie z bardzo duzym tradzikiem który leczą u lekarza, aby zakryć go tylko na jedna noc ;)
OdpowiedzUsuńO widzisz nawet panowie sie do Ciebie zgłaszają :)
UsuńZauważyłam, że zazwyczaj piękne makijaże tworzą się na sesje bądź tylko do pokazania na fotkach, rzeczywistość jest zupełnie inna...
Piękny jak zawsze i w moich kolorkach , choć i moja studniówka już dawno za mną ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję :*
UsuńBardzo podoba mi się ten makijaż i ślicznie Ci w nim. Moje znajome, które maluję, to zwykle dziewczyny, które na co dzień w ogóle się nie malują, więc przy takich osobach niestety nie zaszaleję. Dzisiaj może pokażę jedną z nich spod moich łapek.:)
OdpowiedzUsuńPokaż , pokaż :)ciekawa jestem :)
UsuńZgadza się, ja też zazwyczaj maluje osoby , które na codzień używają zazwyczaj tuszu do rzęs i podkladu. Nie mówię, że to źle ale czasem jak chcemy pokazać co się potrafi to niestety szału nie ma, więc nie pozostaje nic innego jak malowanie własnej buźki :) lub odważnych koleżanek :)
oo, na swojej studniówce, która miała miejsce w zeszłą sobotę, byłam pomalowana całkiem podobnie :)
OdpowiedzUsuńoo cieszę się :)
UsuńBardzo ładny :) szkoda ze studniówka już dawno za mną, może gdybym wtedy zobaczyła ten make up i go zrobiła, wyglądałabym lepiej :p
OdpowiedzUsuń:)
UsuńFajniutki;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny makijaż :) Faktycznie dziewczyny są dość zachowawcze i ostrożne w studniówkowym make-upie i w sumie zaczęłam się zastanawiać dlaczego... Jedyne, co przychodzi i do głowy to, że jeśli malują się same i nie są w tej kwestii ekspertkami to wybierają taki makijaż, który mają już sprawdzony.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńFaktycznie dziewczyny chyba wola podziwiać gwiazdy na ekranie i w kolorowych gazetach niz przenieśc na siebie, a szkoda...czasem mogłyby zaszaleć :)