Makijaż Halloween 4

Witam Was po raz 4 z moim makijażem na Halloween zmalowanym- a raczej powyklejanym :) Mam nadzieję, że nie zanudziłam Was moimi Halloweenowymi pracami ale tak jakoś wyszło ,że to właśnie ten czas na takie inspiracje :) i kilka konkursów sie nazbierało:)
Tym razem praca wykonana została na konkurs MIYO >>KLIK<<
Praca ta, przyznam zajęła mi najwięcej czasu...nie była za bardzo przemyślana, wiedziałam tylko jak ma wyglądać "szczęka" ale nie wiedziałam za bardzo co dalej zrobić by nadać wizerunkowi grozy.
Otworzyłam szafę męża :) i znalazłam jakieś, śrubki, wkręty, gwoździe itp...i postanowiłam to wykorzystać :)
Do zrobienia tej pracy potrzebowałam:

• klej do rzęs
• 1 listek (potrójny) papieru toaletowego :)
• kredki: czarna MIYO, biała Rimmel, czerwona, brązowa No Name
• cienie Inglota: biały matowy, czerwony, fioletowy, czarny, trochę zielonego (numerów nie wymieniam, bo i tak wszystko było nakładane warstwami tak na"oko" więc jakichkolwiek cieni byście nie użyły to i tak będzie dobrze :)
• płyn DURALINE (Inglot) dla utrwalenia koloru i samego nasycenia-niektóre partie(zęby, krew)
• czerwona pomadka Red Kiss Avon
• błyszczyk bezbarwny
• 8 śrubek :)

Oto Efekt:

 

 



 

Oczywiście zrobiłam wykonanie krok po kroku:

Na twarzy kredką rysujemy linie, gdzie będziemy chciały zrobić "sztuczną skórę"

W tych miejscach naklejamy porwany na kawałeczki papier toaletowy (lub husteczki), w tym celu użyłam kleju do rzęs

Tak sobie powyklejałam papierki hehe(oczywiście możecie naklajać jak tylko chcecie)

Kiedy papier jest wyklejony i troszkę przesechł nakładamy podkład na całą twarz-przykrywając tym samym biały odcień papieru(ujednolicamy całą twarz)

Na odsłoniętą cześć twarzy nakładamy biały matowy cień.

Malujemy dziąsła i szczękę. Imitujemy zerwaną część warg i odsłaniamy dziąsła :) Malujemy to czerwoną bądź bordową kredką

Przystępujemy do nakładania cieni. Ja na zmianę przyciemniałam i zaczerwieniałam skórę, dodawałam fioletu by wydawało się sine, troszkę zieleni i znów nakładałam czarny cień, róbcie tak długo aż uzyskacie zadowalający efekt :)

Kiedy twarz jest pomalowana cieniami, na wybrane partie skóry nakładamy punktowo klej. Ja miałam 8 śrubek więc na czole zrobiłam 8 punktów pod śrubki a reszta kleju została nałożona po to by zrobić z tego porozrywane rany...Czekamy chwilkę by klej troszkę stężał...

I przystępujemy do naklejenia śrubek :) Dociskamy "gwint" do miejsca posmarowania klejem i o dziwo!- klej świetnie trzyma! :)

W tym czasie dopracowujemy wszystkie szczegóły, czyli linie zębów obrysowujemy czarną kredką i czerwoną na zmianę, zęby malujemy białym cieniem w połączeniu z płynem Duraline. Pod nosem rozświetlamy czerwony cień błyszczykiem do ust, tak by się świecił i sprawiał wrażenie odkrytych dziąseł :)

Miejsca wklejonych śrubek malujemy ciemnymi cieniami (czarny, fiolet) i domalowujemy czerwoną pomadką. Imitację ran robimy w ten sposób, że tężejący klej rozrywamy na środku za pomocy pęsety i rozchylamy na boki. Do wnętrza nakładamy czerwony cień z czerwoną pomadką a zewnątrz malujemy ciemnym cieniem (czarnym, fioletem).

Całą twarz przyciemniamy czarnym cieniem rozcierając nim najjaśniejsze partie.

Gotowe!!!

,

 

 

Mam nadzieje ,że i tym razem was nie przynudziłam :) i że charakteryzacja Halloweenowa też się spodobała?

Miłego dnia Wam życzę!