Jakiś czas temu przyszła do mnie wygrana z Yves Rocher, między innymi pomadka nawilżająca Beige Wanilla. Z reguły żadko używam pomadki, zdecydowanie wolę błyszczyki ale ta przyciągnęłą moją uwagę kolorem, który wydał mi się bardzo naturalny :)
Oto co mówi o niej producent:
Czyste, intensywne kolory z odżywczym olejem sezamowym bio.
Aksamitne, nawilżające i odżywcze konsystencje. Usta już od pierwszej aplikacji zostają pokryte jedwabistym, świetlistym filmem.
Składniki pochodzenia roślinnego:
Olej sezamowy bio, masło karite, olej morelowy, olejek z róży muscat, witamina E.
Olej sezamowy bogaty w podstawowe kwasy tłuszczowe ma działanie odżywcze i zapewnia nawilżenie skóry.
Testowane pod kontrolą dermatologiczną.
Nasze pomadki nie zawierają karminu z koszenili - czerwonego pigmentu pochodzenia zwierzęcego.
Cena: 39zł / 3,7g
Plusy:
Pomadka jest w ładnym opakowaniu, spokojnie można ja postawić na półce z kosmetykami czy w łazience. Kolor Wanilia- ma bardzo naturalny kolor lekko brązowy, zbliżony do koloru ust.
Wydaje się być bardzo wydajna, po jednym pociągnięciu już widać kolor, jesli chcemy by był bardziej intensywny-malujemy kolejną warstwę :)
Patrząc na nią ma się wrażenienie że znajdują się w niej maleńkie drobinki ale na ustach nie ma po nich śladu. Jej wykończenie jest takie aksamitne, bardziej matowe. Po nałożeniu daje przyjemne uczucie nawilżenia, nie klei się, ma lekko kremową konsystencję.
Przy takiej jesiennej pogodzie może pełnić rolę pomadki ochronnej :) tym bardziej, że ma taki naturalny kolor.
Pomadka ta jest średnio trwała, troszkę się zjada ale mimo wszystko ma się uczucie takiej "miekkości" na ustach.
Ma lekko chemiczny zapach.
No i cena...jak dla mnie to trochę wygórowana :(
Po lewej stronie pomadka pomalowana tylko raz , po prawej kilka razy
A Wy macie jakieś pomadki z Yves Rocher? co o nich sądzicie?
niestety nie posiadam żadnej pomadki yves rocher, chociaż chętnie bym sobie spróbowała. ale za taką cenę mogę mieć 2 szminki rimmela, więc wierzę Ci na słowo, że są fajne i tylko pozazdroszczę, że ją masz, bo na ustach wygląda pięknie. ;)
OdpowiedzUsuńTak, dzięki Bogu ja ją też dostałam, bo za taką kasę to można mieć- tak jak mówisz kilka innych :) Dziewczyny piszą, że jak są na nie promocje to za połowę ceny można je kupić lub czasem dawane są jako gratis do innych zakupow :)
UsuńDostałam w kolorze Francuska Róża, nawet pasuje. Taki "spokojny" kolor.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor, jak patrzę na paletę kolorów :) napewno zwróciłabym na nia uwagę :)
UsuńSzczerze mówiąc to jeszcze nigdy nic nie miałam w YR, ale kolorek jest świetny ;)
OdpowiedzUsuńTo też moja pierwsza :) ale wiem, że gdybym miała taką okazję, to zapewne jeszcze z 2-3 kolorki by mnie zainteresowały :)
UsuńBardzo ładny kolor i cudowny blog :) Zdolna dziewczyna jesteś :) Dodaję do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuje bardzo :) Odwzajemniam tym samym :)
UsuńTeż ją dostałam i przypadła mi do gustu;)
OdpowiedzUsuńJa już jej używam nawet na codzień :) Pasuje do wszystkiego i dodatkowo pielęgnuje :)
UsuńŁadnie na ustach wygląda, tylko ta cena.:(
OdpowiedzUsuńNo właśnie..:(
Usuń